Sprzedaż alkoholu przez Internet w Polsce
Choć w samych przepisach nic się nie zmienia, zmianom ulega rynkowa praktyka. Niektóre wyroki sądów okazały się korzystne dla przedsiębiorców prowadzących sprzedaż alkoholu przez Internet. To z kolei ośmiela kolejnych – czy słusznie?
Sprzedaż napojów alkoholowych reguluje Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 1982 r. Pozwala ona na sprzedaż alkoholu na podstawie zezwolenia wydawanego przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Nie ma w niej natomiast mowy o sprzedaży trunków na odległość.
Prawo czy naginanie prawa?
Jaką interpretację przepisów stosują firmy, które taką sprzedaż prowadzą? Ich właściciele stoją na stanowisku, że samo zawieranie umów sprzedaży alkoholu za pośrednictwem Internetu nie jest zabronione. A jeśli tak, to znaczy, że sprzedawcy mogą zawierać umowy i przyjmować zamówienia zdalnie.
Jeśli sklep stacjonarny posiada zezwolenie na sprzedaż alkoholu, a na swojej stronie internetowej oferuje produkty, które można potem odebrać osobiście w tym konkretnym punkcie handlowym, sytuacja wydaje się dość przejrzysta i zgodna z prawem. Może to przypominać zamówienia składane przez telefon. Tak samo, jak klient mógłby zadzwonić do sklepu z prośbą o odłożenie dla niego butelki wina, tak też może wyrazić taką prośbę, wrzucając produkt do wirtualnego koszyka. Jeśli klient odbiera towar osobiście, sprzedawca ma możliwość zweryfikować wtedy jego wiek.
Wątpliwości pojawiają się wtedy, gdy alkohol jest wysyłany kurierem na adres klienta. Firmy prowadzące e-sklepy argumentują, że w takim przypadku to kurier odbiera towar w imieniu klienta. On też powinien zweryfikować wiek osoby, której przekazywana jest przesyłka z alkoholem.
Przełomowy wyrok NSA
Taka interpretacja znalazła swoje odzwierciedlenie w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. We wrześniu 2022 r. NSA stwierdził, że sklepowi stacjonarnemu, który umożliwia zakup alkoholu przez witrynę internetową i dostarczenie go do domu klienta, nie można zabrać z tego powodu zezwolenia.
Sąd wskazał, że sklep internetowy nie jest miejscem sprzedaży napoju alkoholowego, a jedynie narzędziem umożliwiającym klientowi skontaktowanie się ze sprzedawcą w celu dokonania transakcji.
NSA stanął na stanowisku, że przepisy Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie wskazują jedynej właściwej formy i sposobu zawierania umów sprzedaży alkoholu, a tym bardziej nie zakazują ich zawierania przez Internet. Aby nałożyć taki zakaz ustawodawca musiałby wprost zapisać go w treści ustawy.
Sąd uznał także, że ustawa nie nakazuje odbierania zakupionego przez Internet alkoholu bezpośrednio przez kupującego. Oznacza to, że odbioru może dokonać np. kurier, który następnie dostarczy alkohol do określonego miejsca.
Podkreślić należy fakt, że wyrok dotyczył przedsiębiorcy, który posiadał stosowne zezwolenie na sprzedaż alkoholu w sklepie stacjonarnym.
Nie ma jednej interpretacji prawa
Należy jednak pamiętać, że w Polsce nie obowiązuje system precedensowy. Wyrok w jednej sprawie, nie narzuca rozstrzygnięcia w innej, nawet bardzo podobnej. Trzeba też brać pod uwagę, że od wielu lat przeciwna liberalnym interpretacjom była Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, obecnie włączona do agendy Ministra Zdrowia - Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.
Minister Zdrowia niezmiennie stoi na stanowisku, że sprzedaż alkoholu przez Internet nie jest dozwolona, a złamanie warunków otrzymania pozwolenia jest podstawą odpowiedzialności karnej. Aktualne stanowisko można śledzić na stronie kcpu.gov.pl.
Biorąc pod uwagę interpretację prawa przez Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, wydaje się, że najbezpieczniejszym sposobem sprzedaży alkoholu – także w odniesieniu do zamówień składanych na odległość – będzie bezpośrednie wydawanie zamówienia w punkcie sprzedaży wskazanym w zezwoleniu.
Co grozi za naruszenie przepisów ustawy?
Sytuacja, w której przedsiębiorca zostanie uznany za łamiącego przepisy Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (…) może mieć dla niego wiele nieprzyjemnych skutków prawnych. Sprzedaż alkoholu w sposób niezgodny z prawem podlega grzywnie. Sąd może także orzec przepadek napojów alkoholowych, a także nałożyć zakazać prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży lub podawaniu napojów alkoholowych.
O sprzedaży alkoholu wbrew przepisom zawsze powiadamiany jest organ wydający zezwolenie na obrót alkoholem. Tym samym karę może ponieść nie tylko osoba, która sprzedała alkohol z naruszeniem przepisów, ale również przedsiębiorca prowadzący punkt handlowy. Grozi mu utrata koncesji na sprzedaż alkoholu.