Na jakie produkty alkoholowe warto postawić
Szukając szans biznesowych w branży alkoholowej warto zwrócić się w stronę takich kategorii produktowych, w których konkurencja nie jest jeszcze bardzo nasilona, a które dają szanse wzrostów.
Nie da się ukryć, że wchodzenie na rynek z kolejnym czerwonym winem z popularnej odmiany winogron może być obarczone sporym ryzykiem. Z jednej strony można powiedzieć, że takie wino to „pewniak”, ale z drugiej, konkurencja jest ogromna, a wyróżnienie właśnie naszego produktu na sklepowej półce trudne i kosztowne.
Być może więc warto poszukać niszy? Taki segment rynku może być na ten moment mało dochodowy (przynajmniej patrząc z perspektywy całego rynku), ale mieć duży potencjał wzrostu oraz niewielką konkurencję. A kto wyrobi sobie pozycję na niewielkim rynku, będzie mógł pozostać na nim liderem również w przyszłości!
- Wino w kartonie – bardzo popularne we Włoszech, w Polsce traktowane z rezerwą, ale i zaciekawieniem. Wino w kartonie może skrywać bardzo smaczne wino stołowe, w większej pojemności w porównaniu z butelką, a przy tym lżejsze dzięki takiemu opakowaniu. Wino w kartonie to dla konsumenta okazja do zakupu większej ilości lubianego trunku w niższej cenie. To też dobra opcja na spotkania w większym gronie – zamiast kilku butelek, wystarczy kupić jeden 5-litrowy karton.
- Wino w puszce – to z kolei idealne rozwiązanie dla singli oraz par, a więc dla tych, którzy chcą kupować wina na porcje. Takie wino można wygodnie wypić do obiadu, do kolacji lub do wieczornego filmu przed telewizorem. Mała pojemność sprawia, że znika dylemat związany z tym, co zrobić z niedopitym, wietrzejącym winem.
- Wino pomarańczowe – na półkach w sklepach mamy ogromny wybór win czerwonych, białych, a nawet różowych. Ale wina pomarańczowe wciąż czekają na masowe uznanie! Wino pomarańczowe jest tak naprawdę rodzajem wina białego. Kolor pomarańczowy uzyskuje się poprzez kontakt moszczu winogronowego z jasnymi skórkami. Wino pomarańczowe pasuje zarówno do wołowiny, do dań kuchni orientalnej, jak i do deserów. Dodatkowo, jego orzeźwiający smak zachęca, by sięgać po nie w upalne dni. Czy jakaś firma podejmie się wypromowania tego typu trunków w Polsce?
- Brytyjskie wino musujące – to na Zachodzie odkrycie ostatnich lat! Okazuje się, że „angielski szampan” może być równie smaczny jak wina musujące z Włoch lub Francji. To możliwe, ponieważ tego typu wina wcale nie wymagają gorącego klimatu. Jak na razie w Polsce wciąż trudno kupić brytyjskie wino musujące, ale być może właśnie w tym tkwi biznesowa okazja?
- Polskie wino owocowe – jego synonimem nie musi być wcale „jabol”. Obecnie na świecie rośnie popularność wysokiej jakości win z wiśni czy porzeczek, a przecież Polska słynie z takich właśnie owoców! Rodzime odmiany porzeczek, gruszek czy agrestu mają wielki potencjał, a polskie wina stają się rarytasem. Warto to wykorzystać i wpisać się ze swoją ofertą w ten gorący trend.
- Gin - w Polsce odnotował niemal 15-procentowy wzrost rok do roku. To jedna z najszybciej rozwijających się kategorii alkoholowych w kraju. W dodatku po gin sięgają osoby z szerokiego przekroju wiekowego – od 25 do 55 lat, zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Do tego łatwość podania ginu w ciekawych oraz kolorowych drinkach dodaje mu atrakcyjności.
- Rum – w Wielkiej Brytanii sprzedaż rumu prześcignęła w 2021 roku poziom sprzedaży whisky! Aż 48 proc. miłośników rumu znajduje się w przedziale wiekowym od 18 do 34 lat, a to oznacza, że napój ten staje się popularny wśród ludzi młodych. A że to, co modne wśród młodych, zazwyczaj wpływa na cały rynek i to w skali międzynarodowej, jest to dobra wiadomość dla dystrybutorów rumu, również tych z Polski.
- Okowita – podobnie jak wódka, powstaje z rozcieńczonego destylatu, zwykle z żyta lub ziemniaków. Jednak o ile wódka może być mieszanką różnych destylatów, to okowita powstaje wyłącznie na bazie jednego surowca, np. pszenicy lub żyta. Trudniej ją stworzyć, bowiem proces produkcyjny przebiega w niższej temperaturze i trwa dość długo. W okowicie można wyczuć rozmaite nuty zapachowe, dlatego jest zdecydowanie szlachetniejszym trunkiem niż wódka. Być może do łask wróci też starka, czyli tradycyjna wódka żytnia?
- Alkohole 0% - IWSR Drinks Market Analysis Limited przewiduje, że konsumpcja bezalkoholowa i niskoalkoholowa na świecie wzrośnie o 31% do 2024 roku. Wiele osób rezygnuje z alkoholu lub zastępuje go wersjami 0%, uznając że produkty bezalkoholowe mogą smakować podobnie, bez szkodliwego wpływu na zdrowie. Z takich napojów korzystają także kobiety w ciąży, kierowcy oraz inne osoby, które lubią smak alkoholu, ale nie mogą go pić ze względu na stan zdrowia.
Szukając pomysłów biznesowych, warto wziąć pod uwagę powyższe trendy. A w sprawach związanych z organizacją logistyki alkoholi zgodnie z wymagającym prawem polskim i międzynarodowym, zapraszamy do kontaktu z nami!