Mały winiarz kontra duży winiarz
Czy producent wina może kupić winogrona w innej winnicy? Tak i nie ma tutaj żadnych przeciwskazań, o ile mówimy o tzw. „dużym winiarzu”. Taki producent może zaopatrywać się w surowiec nawet za granicą. Inaczej będzie w przypadku tych producentów, którzy korzystają z przywilejów dostępnych dla „małych winiarzy”.
Przedwiośnie to okres szczególnie trudny dla producentów wina. Choć dni są już zazwyczaj ciepłe, to jednak nocami nadal mogą występować ostre przymrozki. Konsekwencją mogą być przemarznięcia krzewów winorośli, co skutkować będzie z kolei obniżoną produkcją wina w danym roku.
Są też inne sytuacje, w których winiarz znajdzie się w potrzebie dokupienia dodatkowego surowca, np. choroby krzewów winorośli, czy też nie zawsze udane eksperymenty z innymi niż dotychczas odmianami.
Co w takiej sytuacji producent może zrobić?
Dokupowanie winogron – czy to legalne?
Ustawa winiarska z 2021 roku dopuszcza możliwość dokupienia winogron przez „małego winiarza”, ale pod pewnymi warunkami. Ten najważniejszy, to że przynajmniej 50% winogron musi pochodzić z upraw własnych. Druga ważna sprawa, to że dokupione owoce mogą pochodzić jedynie z winnic sąsiadów, czyli z takich, które znajdują się na terenie tego samego województwa lub powiatów ościennych.
Tu można jednak doszukać się pewnego problemu. Przymrozki lub choroby roślin najczęściej dotykają upraw w całym regionie. Poza tym, gdy straty są duże, opcja dokupienia połowy winogron może nadal pozostawać zbyt dużym ograniczeniem. W takiej sytuacji pozostaje zakup u producenta z innego regionu kraju lub z zagranicy.
Co wówczas z oznaczeniem? Czy nadal będzie można umieścić na etykiecie informację “wyprodukowane w Polsce”? Niestety nie.
Artykuł 119 ust. 1 lit. d) rozporządzenia (UE) nr 1308/2013 określa jakie dane muszą obowiązkowo znaleźć się na etykiecie wina. Jedną z takich informacji jest miejsce wytworzenia trunku. Zgodnie z artykułem 45 rozporządzenia Komisji (UE) 2019/33, dla oznaczenia miejsca wytworzenia wina stosuje się słowa „wino z […]”, „wyprodukowane w […]”, „produkt […]” lub „Sekt z […]” bądź równoważne określenia uzupełnione nazwą państwa członkowskiego lub państwa trzeciego, na którego terytorium zbiera się i przetwarza winogrona w celu uzyskania wina. Tak więc dla wina wyprodukowanego w Polsce z owoców zakupionych czy zebranych w innym państwie Unii Europejskiej – jedyne, prawidłowe określenie na etykiecie to: “wino z Unii Europejskiej” lub “wino wyprodukowane w Polsce z winogron zebranych w…”.
Jednak samo określenie miejsca produkcji wina to nie jedyny problem producentów. Konieczność nabycia określonej partii winogron może się wiązać z utratą statusu drobnego producenta wina czyli tzw. „małego winiarza”.
Mały winiarz w Polsce
Według danych KOWR na 2024 rok, w Polsce mamy obecnie zarejestrowanych 699 winnic, z czego 503 produkują wino.
W Polsce funkcjonuje kategoria „małego winiarza”, definiowanego jako producent wina, który średniorocznie produkuje do 1000 hektolitrów z własnych owoców.
„Mały winiarz” korzysta z uproszczonych procedur rejestracyjnych i może sprzedawać wino w miejscu produkcji bez dodatkowych zezwoleń.
Aby kupować winogrona bez utraty statusu „małego winiarza”, trzeba spełnić następujące warunki:
- produkcja wina nie może przekroczyć 1000 hl (w obliczeniach uwzględnia się średnią z trzech kolejnych lat winiarskich),
- winogrona muszą pochodzić z upraw własnych (winnicy zarejestrowanej w ewidencji prowadzonej przez KOWR),
- jeśli zdecydujemy się na zakup surowca to musi on pochodzić z winnic zarejestrowanych w KOWR, znajdujących się na terenie tego samego województwa co winnica kupującego lub powiatów sąsiadujących z tym województwem, a ilość dokupionego towaru może wynosić maksymalnie 50% (wagowo) wszystkich surowców.
Tzw. „mały winiarz” musi co roku zgłaszać się do Ewidencji Producentów prowadzonej przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Ponadto, ma on prawo do produkcji wina poza składem podatkowym, bez konieczności opłacania podatku akcyzowego z góry.
Nie spełniając jednego z trzech pierwszych warunków (np. kupując winogrona u producenta zagranicznego) producent traci uprzywilejowany status.
Chociaż dokładna liczba małych winiarzy nie jest publicznie dostępna, można oszacować ich liczbę na podstawie ogólnych danych. Biorąc pod uwagę, że w Polsce istnieje około 700 winnic, a większość z nich to niewielkie gospodarstwa (oficjalna powierzchnia wszystkich nasadzeń to aktualnie nieco ponad 900 hektarów), można przypuszczać, że zdecydowana większość z nich spełnia kryteria „małego winiarza”.
Duży winiarz – jakie są różnice?
Działalność inna niż „małego winiarza”, w tym rozlew wytworzonego przez niego wina, lub rozlew wina obcego pochodzenia stanowi regulowaną działalność gospodarczą, o której mowa w przepisach ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców.
Tracąc status „małego winiarza” producent staje się zobowiązany do uzyskania wpisu w rejestrze działalności regulowanej prowadzonego przez Dyrektora Generalnego KOWR. Poza obowiązkami wymienionymi wcześniej, musi spełniać odpowiednie normy wskazane w przepisach o ochronie przeciwpożarowej, sanitarnych i o ochronie środowiska, co potwierdzają stosowne zaświadczenia wydane na jego wniosek przez: komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej, państwowego (powiatowego) inspektora sanitarnego oraz wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, właściwych ze względu na planowane miejsce wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wyrobu lub rozlewu wyrobów winiarskich. Niestety, duży winiarz traci także możliwość zwolnienia z opłaty akcyzy z góry.
W sytuacji braku wystarczającej ilości własnych surowców, rejestracja działalności gospodarczej, współpraca z odpowiednimi służbami i spełnienie bardziej skomplikowanych formalności może okazać się lepszą alternatywą niż całkowity brak produkcji, zwłaszcza wtedy, gdy winnica jest głównym źródłem utrzymania.
Kiedy zmienić status na „dużego winiarza”?
Zmiana statusu może być opłacalna przede wszystkim wtedy, gdy produkcja osiągnie określony poziom, który pozwoli na wykorzystanie ekonomii skali i osiąganie większych zysków. Są jednak sytuacje, w których warto uzyskać taki status zawczasu, zabezpieczając się np. przed trudnym rokiem i kaprysami natury.
Przede wszystkim warto rozważyć zmianę:
- gdy produkcja przekroczy limity dla małego winiarza – w tym przypadku większe obowiązki formalne wiążą się większymi możliwościami sprzedaży
- w celu zwiększenia efektywności produkcji – status dużego winiarza może pozwolić na inwestowanie w nowoczesne technologie, które obniżają koszty produkcji w skali większych wolumenów.
- gdy producent chce poszerzyć rynek zbytu – duży winiarz może liczyć na dostęp do większych rynków, zarówno krajowych, jak i zagranicznych
- w celu uzyskania dopłat – duzi producenci mogą liczyć na różnego rodzaju wsparcie i dopłaty, zarówno z funduszy krajowych, jak i unijnych
- aby zwiększyć rozpoznawalność marki – z większą produkcją wiąże się często lepsza promocja i możliwość tworzenia większych partii win o stabilnej jakości, co ułatwia budowanie marki na rynku.
Zmiana statusu wiąże się również z większymi kosztami związanymi z przestrzeganiem norm, kontroli jakości, dokumentacji i z dodatkowymi obowiązkami administracyjnymi. Dlatego warto dobrze rozważyć moment zmiany w kontekście wzrostu produkcji i możliwości rynkowych.